Praktycznie w porozumieniu łódzkim, kończącym strajk w Łodzi i w innych miastach poza Poznaniem, wywalczono autonomię wyższych uczelni i Niezależne Zrzeszenie Studentów jako podmiot przemian zachodzących w uczelniach. Ruch studencki jest jednak zawsze ruchem politycznym i ci młodzi ludzie w Poznaniu, podobnie jak inni ich koledzy w NZS-ie [Niezależne Zrzeszenie Studentów], chcieli załatwić wszystkie polskie sprawy i to tak, jak wtedy wydawało się, że załatwiać trzeba — według modelu Stoczni Gdańskiej, czyli że ma przyjechać najwyższa władza, inaczej nie ma sukcesu.
19 lutego
Jacek Kuroń, Gwiezdny czas. „Wiary i winy” dalszy ciąg, Londyn 1991, [cyt. za] Karnawał z wyrokiem, wybór i oprac. Agnieszka Dębska, Warszawa 2005.
„Solidarność” i NZS organizują dziś wspólnie cichy marsz, domagając się zwolnienia [Leszka] Moczulskiego i trzech innych więźniów z KPN. Afisze są rozklejone od tygodnia, ani jeden nie został zerwany czy podarty. Nawet milicja nie usiłuje zapobiec tej manifestacji, choć nie wydano na nią zezwolenia. Władza chyba z zadowoleniem patrzy na to, jak „Solidarność” oscyluje w stronę roszczeń, które podbijają ceny na politycznej licytacji.
Po mszy w intencji więźniów politycznych, pochód wyrusza o piątej po południu w kierunku Wawelu. Wielu z moich znajomych uważa, że władza zastawiła pułapkę. Ale obyło się bez incydentów.
Kraków, 25 maja
Adrien Le Bihan, Gniewne Drzewo. Dziennik Krakowski 1976-1986, Kraków 1995.
Kochany NZS-ie. Zaprosiłeś mnie na uroczystość złożenia kwiatów pod tablicą Marca ‘68. Dziękuję bardzo. Było kompletnie do kitu. Strasznie się rozczarowałem. Kilku przygodnych widzów (między nimi ja), jeden kwiatek podrzucony ukradkiem przez dwóch wystraszonych konspiratorów i to wszystko. Pozostało uczucie niedosytu. Czy to ma być NZS? Cała reprezentacja środowiska studenckiego Krakowa? Organizacja która potrafi wydać parę tysięcy ulotek, a nie potrafi zorganizować kilku osób, które by pokierowały przebiegiem uroczystości. Uważam, że ta rocznica pokazała Twój aktualny stan, NZS-ie. [...] Starsze pokolenie studentów pamiętające NZS odchodzi — przychodzi nowe, które zna Ciebie tylko z opowiadań, nielicznych wydawnictw, okolicznościowych ulotek i wystąpień. I właściwie tym ludziom należy coś zaproponować. Od nich należy przyszłe oblicze naszego środowiska. Jest więc o co walczyć.
Kraków, ok. 17 lutego
„Indeks. Pismo NZS” nr 3 [19], z 19 marca 1987.
Na 29 listopada władze PRL wyznaczyły termin referendum, które ma być kolejnym pozorem demokratycznego życia naszego kraju. Biorąc pod uwagę, że:
— nie stworzono warunków do nieskrępowanej wypowiedzi całego społeczeństwa;
— pytania zostały sformułowane w sposób demagogiczny;
— w celu uzdrowienia gospodarki konieczna jest nie jej reforma, lecz radykalna zmiana systemu,
Krakowska Rada Koordynacyjna NZS wzywa do bojkotu tej propagandowej farsy.
Kraków, 9 listopada
„Indeks. Pismo NZS”, nr 9 [25], z 21 listopada 1987.
W piątek (11 III) o godz. 12.00 odbył się wiec pod tablicą Marca ‘68 na AGH. Przed rozpoczęciem tej trzeciej już z kolei imprezy MO legitymowała i spisywała spacerujące w pobliżu osoby. Właściwie wiec zaczął rektor AGH Janowski wraz z prorektorem Kreczmerem, oznajmiając, że nie „może” zapewnić studentom AGH bezpieczeństwa, a pozostałych wypraszał z terenu uczelni. Zdejmował nawet transparenty spod tablicy Marca [...]. Po wycofaniu się gościa (zapraszał na rozmowy na każde tematy polityczne oraz uczelni do siebie) zaczął się 500-osobowy wiec. Odśpiewano hymn narodowy, Rotę, przemawiał przedstawiciel NZS AGH, Solidarności, KPN-u. Następnie złożono kwiaty pod tablicą Marca ‘68. Zaproszono wszystkich za rok.
Kraków, 11 marca
My, uczestnicy wiecu 24 II w Krakowie, protestujemy przeciwko brutalnej akcji milicji i użyciu siły wobec uczestników wiecu 17 II [z okazji ósmej rocznicy rejestracji NZS, głównie studentów chcących swoje postulaty przekazać ministrowi Fisiakowi] oraz domagamy się ukarania odpowiedzialnych za tę prowokację. Żądamy jednocześnie zrealizowania naszych postulatów dotyczących reformy systemu szkolnictwa w PRL, przedstawionych na wiecu 17 II.
Kraków, 24 lutego
„Zomorządność” nr 168, z 6 marca 1989.
Nie sądzę, aby problem rejestracji NZS czy utworzenia alternatywnego harcerstwa był szczególnie fascynujący dla wszystkich grup polskiej młodzieży. Ona ma szereg innych problemów związanych z warunkami życia i pracy, nauką, startem zawodowym, sytuacją rodzinną, uzyskaniem mieszkania. Oczywiście, że jakaś część tej młodzieży dostrzega wagę problemów związanych z rejestracją NZS i drugiego harcerstwa.
Warszawa, 28 lutego
Adam F. Baran, Harcerska alternatywa, ZHR w latach 1989–1990, Warszawa 2000.
Ponawiamy również domaganie się rejestracji Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Strona solidarnościowo-opozycyjna domagała się w czasie negocjacji „okrągłego stołu” zniesienia wszelkich monopoli – w tym dla ZHP. Do czasu zmiany istniejących przepisów domagamy się już dziś odpowiedniej interpretacji istniejącego zapisu w ustawie „Prawo o stowarzyszeniach”, rejestracji ZHR i innych organizacji harcerskich. Wyrażamy oburzenie z powodu zaczynającego się stosowania represji w stosunku do ZHR.
Apelujemy do wszystkich środowisk społecznych o poparcie i pomoc tak dla NZS jak i niezależnego harcerstwa. W szczególności zwracamy się do nauczycieli i rodziców młodzieży szkolnej o przeciwstawienie się restrykcjom i praktyczne poparcie dla niezależnych drużyn harcerskich.
W imieniu Komisji
Stanisława Grabska
16 kwietnia
Adam F. Baran, Harcerska alternatywa, ZHR w latach 1989–1990, Warszawa 2000.
4. Wolność stowarzyszeń
Będziemy chronić i rozwijać obywatelskie prawo do stowarzyszania się i prowadzenia działalności publicznej. Nasi posłowie i senatorowie będą rzecznikami środowisk i ugrupowań, które poparły ich program i kadydatury, a zwłaszcza NSZZ „Solidarność”, NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych i NZS.
Ich zadaniem będzie rozszerzenie wolności związkowych, konsekwentna realizacja pluralizmu związkowego i stowarzyszeniowego oraz wolności tworzenia i działania partii politycznych.
ok. 7 maja
Adam F. Baran, Harcerska alternatywa, ZHR w latach 1989–1990, Warszawa 2000.